Moja Moskwa – cały film

Sława tego kina, jednego z najpopularniejszych w Warszawie i najbardziej reprezentacyjnych w Polsce, przekroczyła granice naszego kraju. Zdjęcie opancerzonego transportera na tle frontu budynku z wielkim afiszem „Czasu Apokalipsy” Coppoli obiegło agencje prasowe i stacje telewizyjne całego świata. Niedługo po pamiętnym grudniu podwoje placówki znowu otwarto, ale kino nie wróciło do dawnej świetności. Podobnie jak cała polska kinematografia. Ostateczny cios – parutonową kulą na wysięgniku dźwigu – zadał mu krzepnący w siłę kapitalizm. Budowę kina „Wieczór”, jak głosiły wielkie litery na parkanie otaczającym plac robót, rozpoczęto w 1948 roku. Projekt był bardzo nowoczesny na owe lata. Nie odbiegał od tendencji panujących w architekturze światowej: czas MDM-u i Pałacu Kultury jeszcze nie nadszedł. Ale projektanci gmachu szybko oskarżeni zostali o kosmopolityzm, hołdowanie zachodnim nowinkom i antysocjalizm. Losy budowy zawisły na włosku. Wtedy, z dnia na dzień, napisy „Budowa kina Wieczór” zmieniono na „Budowa kina Moskwa”. Wedle kroniki filmowej zmiana nastąpiła na życzenie robotników wznoszących gmach, zdaniem wtajemniczonych, był to pomysł inwestora ratującego przedsięwzięcie. Tak ochrzczonego kina, ozdobionego pośpiesznie socrealistycznymi sztukateriami, nie śmiał już ruszyć nikt! „Moskwa” od początku była placówką szczególną i elegancką. Miała obowiązkową szatnię, bileterki sprzedawały u wejścia program wieczoru, jak w teatrze. Nie każdy miał jednak szanse znaleźć miejsce na 1200-osobowej widowni. Kolejki wzrosły, gdy do kina trafił „Fanfan Tulipan” z Gerardem Philipe’em, a potem, kolejne filmy z Zachodu. Nie mniej amatorów, takie to były czasy, miały filmy rodzime. Tłumy zgęstniały jeszcze bardziej, a i proporcjonalnie zarobki „koników”, po zainicjowaniu w „Moskwie” przeglądów kina światowego, nader elitarnych „Konfrontacji”. W takie tłuste dni można było odbić straty poniesione w czasie posuchy „Października, miesiąca filmu radzieckiego”. Dzieje „Moskwy” wspominają pracownicy kina i jego stali bywalcy, od początku jego działalności we wczesnych latach pięćdziesiątych, po zarejestrowaną w filmie rozbiórkę w roku 1996.